Witam Cie
Powiem Ci krótko swoją historię.
Mam 47 lat nazywam się Cezary Łukasik i mam marzenia takie jakie większość z nas. Być niezależnym finansowo, pracować dla siebie, nie mieć wrednych przełożonych nad sobą.
Chcę być WOLNYM i tak się właśnie staje ale nie osiągnąłem tego od razu
PISZĘ TO BY TOBĄ WSTRZĄSNĄĆ, DOSŁOWNIE, ROBIĘ TO Z PREMEDYTACJĄ PONIEWAŻ TY SAM JESTEŚ KOWALEM SWOJEGO LOSU i TYLKO TY SAM MOŻESZ GO ZMIENIĆ!!!!
Muszę dodać jedną rzecz, zawsze marzyłem żeby mieć pieniądze robiłem różne rzeczy, będąc w szkole pracowałem na hali targowej sprzedając dla kogoś kasety, pamiętam te dni bo była to zima a to były moje ferie zimowe. Pracowałem w weekendy gdzie się tylko dało, w stoczni czyściłem kominy i zęzy na statkach, najbardziej parszywa robota jaką robiłem ale zarobek był niezły.Tak właśnie zarabiałem na swoje ubrania i przybory szkolne.
Kiedy pracowałem w stoczni patrząc na te wielki kadłuby marzyłem by tak popłynąć takim statkiem w rejs, wiedziałem ze dużo się zarabia pracując na morzu i to było moje marzenie!!! Nie wiedziałem co trzeba zrobić by dostać taka pracę, nie miałem pojęcia do kogo trzeba iść ale wiecie co
TO WTEDY BYŁO MOJE MARZENIE!!!
Nie siedziałem na tyłku i tylko o tym marzyłem, nie wmawiałem sobie tylko afirmacji „będę marynarzem” zacząłem działać. Ominę szczegóły ale jeśli o chodzi o dokumenty potrzebne aby zostać marynarzem to jest baaardzo długa lista, niemniej jednak dałem rade. Dodam jeszcze jedno w gronie moich kolegów tym pomysłem zaraziłem jeszcze parę osób ale tylko ja bylem na tyle zdeterminowany ze w końcu wypłynąłem w morze!!!!
Opłynąłem świat dokoła parę razy, zwiedziłem takie miejsca, ze dech zapiera: Karaiby, Antyle,USA i Kanada wschodnie i zachodnie wybrzeże, Alaska, Polinezja francuska, Australia, Japonia, Wietnam, Tajlandia, Singapur,Malezja, Indie, Indonezja, Nowa Zelandia, Izrael, Egipt, Grecja, Włochy, Malta, Monaco, Francja lazurowe wybrzeże i północ, Hiszpania Portugalia Maroko, Tunezja, Gibraltar itd nie wspomnę już o akwenie morza północnego i bałtyckiego.
Zarabiałem dużo, ożeniłem się, po ślubie jakoś dwa lata odeszła ode mnie żona, cóż życie ale zdążyła wyczyścić moje konta nabrać pożyczek na nasze wspólne konta i zniknąć. Zostałem po prostu bankrutem bez mieszkania bez pracy. Załamałem się trochę. Był to czas zaraz po pamiętnym 11 września i z pracą na morzu było bardzo ciężko. Pożyczyłem pieniądze od znajomych i wspólnie ze znajomym otworzyłem bar w stoczni z jedzeniem ale stocznia była pomału zamykana no interes przestał być dochodowy i znowu bylem bankrutem.
MOJE MOTTO NEVER GIVE UP!!!!!
Po jakimś czasie znowu zacząłem prace na morzu tym razem trochę mniej płatną ale „blisko” domu bo pływałem miedzy Holandia a UK taki tramwaj wodny. Wtedy zacząłem się zastanawiać się ile czasu jeszcze będę tak pływał ile czasu i życia zmarnuje, widziałem bogatych ludzi którzy nie musieli pracować na morzu by mieć kasę. Zacząłem zagłębiać się w temat… W miedzy czasie wyjechałem do Dublina, pracowałem dla banku jako informatyk i jako,że miałem nieograniczony dostęp do sieci szperałem, czytałem podpatrywałem innych. Robiłem mnóstwo rzeczy, jakieś sprzedaże czegokolwiek, clickbank, banerki, virale, klikanie, łapałem się wszystkiego bez sukcesów. Haha śmiać mi się chce z tego dziś. Poddałem się na jakiś czas dokładnie tak, myślałem sobie gdzie jest problem ?
POMYŚLAŁEM SOBIE DLACZEGO NIE ZARABIAM TAKICH PIENIĘDZY JAKICH CHCĘ!!!!
DLACZEGO ZARABIAJĄ INNI A JA NIE!!!
NAJWIĘKSZY PROBLEM BYŁ WE MNIE SAMYM!
Któregoś dnia obejrzałem film SEKRET boom wielkie wrażenie tylko ze w tym filmie nikt nie mówi dokładnie co trzeba zrobić by zacząć zarabiać ale zacząłem już szukać pod innym kątem. Zacząłem pracę na samym sobą. „Oczyściłem” się z dawnego życia, wybaczyłem wszystkim moje krzywdy i poprosiłem by wybaczyli te które ja wyrządziłem
ZACZĄŁEM ŻYĆ OD NOWA!!!
Wiecie co się stało? Wokół mnie zaczęli pojawiać się ludzie, którzy już odnieśli sukces dosłownie nie wiadomo skąd, ludzie pozytywnie nastawieni pomocni, służący radą i dobrym słowem, ucząc się od nich moje życie stało się lepsze inne. Teraz pracuje tylko dla siebie kiedy chce i skąd chce,
JESTEM WOLNYM CZŁOWIEKIEM!
TOBIE TEGO ŻYCZĘ ALE TO TY MUSISZ TEGO CHCIEĆ TY! MUSISZ POPROSIĆ O POMOC TAK JAK POPROSIŁEM!
NIE POZWÓL BY INNI KIEROWALI TWOIM ŻYCIEM